KAJAKSTATS.PL?!


Sobota, 30 sierpnia 2008 · Komentarze(16)
KAJAKSTATS.PL?!



Zapewne wszyscy zastanawiacie się dlaczego tak nagle przestałem jeździć na swojej maszynie.
Wiem, że wszyscy pokładaliście we mnie nadzieje.
Widzieliście jak duże postępy zrobiłem w porównaniu z zeszłym rokiem.
Zacząłem przecież regularnie jeździć, narzuciłem sobie specjalna glebę, w której do minimum ograniczyłem spożycie żwiru oraz mułu rzecznego...
Niestety... brak mi motywacji!
Wybaczcie.

Na prawdę chciałem cisnąć, bić rekordy, marzyłem nawet o pierwszym miejscu w rankingach ale to jest niemożliwe...
Zatrważające jest to, że jakiś śmieszny kajakarz wywraca do góry nogami ranking na BS...

Wiem, że większość i tak nie jeździ dla tego rankingu, bo każdy porządny biker jeździ dla swojej przyjemności...
Więc już nawet nie chodzi o tą pierwszą pozycję...
Tu chodzi o coś innego.

To jest piękne, ża każdy czerpie radość z jazdy!
Jedni trzaskają maratony, gdzie pokonuja kamieniste zjazdy i podjazdy, rozbijając się o wystające z ziemi korzenie...
Inni śmigają w rajdach na orientację, by stać się Harpaganem...
Są tez tacy co zakładaja sakwy i podróżując z nimi spełniają swoje marzenia poznając świat z najlepszej jego strony...
Inni kochają jeździć po swoich okolicach i to im wystarcza...
Wielu jeździ rowerem do pracy, by nie tracić nerwów w korkach samochodowych...
A są i tacy co jeżdżą na rowerku do sklepu po zakupy i nie ważne czy jest to piwo, czy worek ziemi, jak to bywa w moim przypadku najczęściej...
Tak jak wspomniałem,,, to jest piękne, to jest zdrowe, to jest normalne!
I róbmy tak dalej!

Ale boli to, że trafił się jakiś chwast w tym towarzystwie.
Człowiek chory.
Człowiek, któremu wydaje się, ze jest zabawny, który myśli że wytrąci kogoś na BS z równowagi...

Kolego spasuj...
Nie wiem czym się kierujesz...
Ale to jest chore.
Pewnie dostałeś wiosłem po łbie i coś ci się pomieszało ale skończ już być żałosny i daj normalnym ludziom cieszyć się również rankingiem.
Bo ten ranking, ten serwis, został stworzony dla ludzi jeżdżących na rowerach.
Nie przeszkadzaj im.

Na pewno lepiej się będziesz bawił na stronach typu sympatia.pl, może kogoś poznasz i przestaniesz się podniecać wklepywaniem fikcyjnych cyferek na BS?!
A jeśli chcesz zwrócić na siebie uwagę to załóż sobie jakieś fikcyjne konto na Naszej-Klasie i dodawaj innych do znajomych. :D
Też będziesz miał jakiś sposób na dowartościowanie się.
Z tego co widziałem nie ma na N-K konta o nazwie "Pierdolnięci wiosłem w łeb jednoczcie się"...
Więc do dzieła!


SPŁYWAJ


p.s.
Dystans dzisiejszy to wynik wycieczki do sklepu ogrodniczego po nowe taczki.

Komentarze (16)

jesteś jebnięty jak paczka ziemi do kwtatów

Kupozerca 11:37 piątek, 3 sierpnia 2012

heh piękna proza

Pixon 21:32 środa, 26 sierpnia 2009

Wygląda na to że gites;)

blase 20:38 czwartek, 11 września 2008

Vanhelisngu chcę Ci w tym miejscu podziękować za dobre życzenia.
A wiem, że późno wstałeś, bo wyczytałem to na blogu Flasha. Przede mną na BS nic się nie ukryje... :P

Bardzo dziękuję także Dareckiemu za zaproszenie na działkę. Dobrej gleby nigdy za wiele!

WrocNamowi współczuję upadku - nie każda gleba musi być przyjemna. :)

Blas - już dobrze?! :D

Wszystkich pozdrawiam! Serdecznie do tego. :D

Glebozerca 18:19 czwartek, 11 września 2008

Glebożerco ustaw sobie działający adres email

blas 08:52 czwartek, 11 września 2008

Niedawno miałem okazję zaliczyć glebę. Nic miłego. Dlatego podziwiam Cię, Glebożerco, w Twoim umiłowaniu każdego rodzaju gleby!

WrocNam 16:48 poniedziałek, 1 września 2008

wpadnij do mnie na działeczkę po świeżuchną glebkę :-)

Darecki 22:26 niedziela, 31 sierpnia 2008

narty wodne - przewóz - nic nie wiem !!!
To jacyś cichociemni byli :-)


www.bikerelblag.hg.pl

Darecki 22:24 niedziela, 31 sierpnia 2008

a skąd Ty wiesz, że dopiero co wstałem ? :D Tzn, tam o tej 13 :P Chyba, że wyczytałeś na czyimś blogu :P

Smacznej glebokolacji życzę, nie przejedz się i uważaj na dżdżownice ;p

vanhelsing 20:07 niedziela, 31 sierpnia 2008

- Kolego Mavic podawanie wiosła mobilizowałoby mnie gdybym pływał kajakiem
Ale ludzie tutaj jeżdżą na rowerach.

- Brakuje mi motywacji, bo chciałem być pierwszy! Chciałem być tym najlepszym.
Nie po to trenowałem ciężko całą zimę żeby teraz nie mieć szans na zwycięstwo w rankingu, bo jakiś wioseł wpisuje bzdury...
A chyba każdy widział, że miałem niezłe wejście w ten sezon.
Teraz jedynym celem jest dla mnie dobicie do 10 kilometrów na koniec grudnia.

- Tak szczerze to to co mam z tą ziemią to coś znacznie więcej niż ogrodnictwo.
Można powiedzieć, że to mój sposób na życie.

- Patrz na niektóre rzeczy z przymrużeniem oka. ;)

Dziękuję wszystkim za dobre słowo na początek dnia! Podobnie, jak Vanhelsing niedawno wstałem... Pewnie za dużo gleby się nawpieprzałem poprzedniego wieczoru...

Glebozerca 14:58 niedziela, 31 sierpnia 2008

Dobrze, że się przypomniałeś u mnie na blogu, bo tak rzadko piszesz, że już zapomniałem tu wchodzić :P
Brawo, tak trzymaj, chyba zjadłeś jakąś pyszną ziemię, że postanowiłeś coś mądrego napisać :P

vanhelsing 13:57 niedziela, 31 sierpnia 2008

To dobrze, że kajakarzowi tak wiosło zapodaje. Powinno to cię mobilizować tym bardziej. Piszesz, że nie masz motywacji, może sama świadomość, że będziesz jeździł już cię męczy?
Ps. A tak szczerze to co ty z tą ziemią masz? Jesteś ogrodnikiem?
Pozdrower ;)

mavic 13:50 niedziela, 31 sierpnia 2008

Benasek może mój blog spełnia marzenia?! ;)

Pozdrawiam! :)

Mlynarz 13:03 niedziela, 31 sierpnia 2008

No i wywolalem Glebozerce spod ziemi! (patrz koment u Mlynarza z 28.8)

Glebozerco, jezdzij po ta glebe, pisz i nie dawaj na siebie tak dlugo czekac!

Jesli Ci jej zabraknie, przysle albo napiszę gdzie jest i to w najlepszym gatunku.

Pozdrawiam

benasek 11:54 niedziela, 31 sierpnia 2008

Glebożerco powinno Cię motywować to że ludzie tutaj chcą Cie czytać, dlatego jeździj po tą glebę co parę dni ;)

blase 10:33 niedziela, 31 sierpnia 2008

Popieram.

Popierający glebożercę 07:40 niedziela, 31 sierpnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa orowm

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]